
© archiwum artysty
9 listopada 2025 r. (niedziela) godz. 12.00
o. Jacek Hajnos OP
„Różnica — wystawa o bezdomności powszechnej” — część druga
Wernisaż
Galeria ECK, ul. M. Skłodowskiej-Curie 22

© archiwum artysty
9 listopada 2025 r. (niedziela) godz. 12.00
o. Jacek Hajnos OP
„Różnica — wystawa o bezdomności powszechnej” — część druga
Wernisaż
Galeria ECK, ul. M. Skłodowskiej-Curie 22
Podejmując problem bezdomności w projekcie „Różnica”, nie staram się wysuwać naukowych wniosków w oparciu o moje kilkuletnie doświadczenia. Książek na ten temat powstało wiele. Nie mam zamiaru się z nimi mierzyć. Chcę się dzielić tym, co dla mnie najistotniejsze — osobistym spotkaniem z człowiekiem. Prezentowane prace są próbą zapisania tej tajemnicy. Portretów w książce jest siedemdziesiąt siedem. Liczba nie jest przypadkowa, bo każda z historii, którą prezentuję, jest pewną drogą przebaczenia sobie, bliskim, społeczeństwu i Bogu. Wszystkie portrety, które wykonałem przez ostatnie pięć lat, są świadectwem przeżywania relacji z drugim człowiekiem w jego aktualnej sytuacji.
Muszę przyznać, że nie każdy portret mi wyszedł. Czasami siedząc z ołówkiem przed tak wielką tajemnicą, nie potrafiłem zacząć, zrobić pierwszej kreski. Było to doświadczenie paraliżujące. Uznaję te nieudane portrety za świadectwo mojej niemocy. Wiedzcie, że te, które was poruszą, są zaś świadectwem mocy. Owa moc jest pocałunkiem samego Boga, nie pochodzi ode mnie, pozwoliłem Mu tylko działać i nie przeszkadzałem swoim warsztatem.
...
Dzisiaj bezdomność nabiera nowego znaczenia, bo dom to nie ściany, to ludzie. W naszym zabieganym świecie prawie nikt nie może pochwalić się domem, który wykracza poza materialne pojęcie. Na przykładzie portretów najuboższych podejmuję próbę odsłonięcia prawdy o nas samych; prawdy, która tak często jest trudna do przyjęcia. Myślę, że poznane przeze mnie osoby uzewnętrzniają to, co nierzadko zdarza się nam wszystkim ukrywać pod skorupą próżności i grzechu. Kiedy odkrywamy w sobie tę naszą wewnętrzną biedę, bezdomni przestają być tacy obcy. Stają się braćmi. Każdy z nas chce tak naprawdę dawać siebie innym. Pragnie być kochanym. Oczekuje miłości bezinteresownej — takiej, za którą nie musi płacić kartą kredytową czy swoim ciałem. Zachęcam Was do patrzenia na bohaterów „Różnicy” okiem Pana Boga. Czyli z miłością.
Od autora (fragmenty) [W:] Jacek Hajnos, Różnica
następne wydarzenie >>
<< poprzednie wydarzenie