20 października 2018 r. (sobota) godz. 18.00 i 20.00

Teatr LOGOS

„Krzesła” na podstawie farsy tragicznej Eugène Ionesco

reż. i ruch sceniczny Ewa Wycichowska

sala Teatru Logos, ul. M. Skłodowskiej–Curie 22

fot. Zbigniew Fidos

wybór tekstów: Jagoda Ignaczak
reżyseria i choreografia: Ewa Wycichowska
muzyka: Aldona Nawrocka
scenografia i kostiumy: Katarzyna Torchała

Wykonawcy:
STARA: Jolanta Kowalska
STARY: Marek Kasprzyk, Mariusz Saniternik
MÓWCA: Dymitr Hołówko
ANIOŁ ŚMIERCI: Helena Saciuk
CIENIE: Tomasz Fijołek i Paweł Pilarczyk

Obsługa techniczna:
Marek Targowski, Martyna Rzeźnik, Tomasz Gajewski, Olena Volos

Realizacja scenografii: Ryszard Warcholiński

Premiera przygotowana dzięki życzliwości pani Małgorzaty Chechlińskiej w Hotelu Belvedere w Zakopanem.

fot. Zbigniew Fidos

„Krzesła”, to obok „Łysej śpiewaczki”, „Lekcji” czy „Nosorożca” jeden z najgłośniejszych dramatów Eugène Ionesco, które należąc do nurtu teatru absurdu, otwierają jednocześnie przestrzeń dla interpretacji wychodzącej poza ścisłą konwencję. Bohaterów Ionesco, stworzonych w latach pięćdziesiątych, bez trudu odnajdziemy w każdej rzeczywistości czasowej. Tragifarsa, w której uczestniczą, staje się niepostrzeżenie także naszym światem, a współuczestnictwo koniecznością, tak samo oczywistą jak oddychanie. Twórcy spektaklu realizowanego w Teatrze LOGOS, skupiając się na wątkach dotyczących przemijania, stawiają przed nami lustro, w którym odbijają się postaci dramatu i dramat postaci, a tytułowe Krzesła z pełną otwartością przyjmują te znaczenia, jakie nadaje im nowa sytuacja, ta teatralna i ta rzeczywista.

fot. Zbigniew Fidos

„(...) Tak oto banalny sprzęt domowy staje się pierwszorzędną metaforą, czymś, co mówi o stanie duszy, ale też o mentalnej kondycji bohaterów u schyłku życia. Oto pragnienia, aspiracje, spełnienia lub niespełnienia, czułość czy szorstka miłość, tęsknota za młodością, ale wszystko bez goryczy, czasem z uśmiechem... Ci bohaterowie, choć obserwujemy ich »alternatywną« rzeczywistość, są prawdziwi do bólu, co wzmocniła jeszcze reżyser Ewa Wycichowska. Czerpiąc z oryginału podstawową materię, obudowała ją własnymi sensami. Eugène Ionesco w tej sztuce, stanowiącej wykwit poetyki absurdu, potrafił połączyć realność ze zmyśleniem, banał z uwzniośleniem, poezję z dosadnością, w jakże dużej kondensacji napięć i znaczeń. Trzeba jednak wyobraźni przestrzennej i matematycznej precyzji w myśleniu artystycznym wybitnej tancerki, choreografa i reżysera, by spektakl o krzesłach zyskał taki wymiar intelektualny.”
Małgorzata Karbowiak, „Kalejdoskop”

następne wydarzenie >>

<< poprzednie wydarzenie