fot. Jarosław Darnowski

17 września 2023 r. (niedziela) godz. 19.00

Teatr LOGOS

„Medytacja o sakramencie małżeństwa przechodząca chwilami w dramat” na podstawie „Przed sklepem jubilera” Karola Wojtyły

wznowienie spektaklu z okazji 30-lecia Kościoła Środowisk Twórczych, adaptacja i reżyseria Marek Kasprzyk

sala Teatru Logos, ul. M. Skłodowskiej–Curie 22

fot. Jarosław Darnowski

Wznowienie spektaklu — I premiera odbyła się 25 lutego 2012 roku.

Adaptacja i reżyseria: Marek Kasprzyk
Scenografia: Ryszard Warcholiński
Opracowanie muzyczne: Jan Targowski
Kostiumy: Beata Tomczyk, Małgorzata Górna-Saniternik
Efekty: Andrzej Papajak

OBSADA:
Teresa — Jolanta Kowalska
Andrzej — Marek Lipski
Anna — Martyna Stępińska
Stefan — Marek Targowski
Monika — Helena Saciuk
Krzysztof — Piotr Nowak
Adam — Mirosław Henke
Jubiler — Dymitr Hołówko

Obsługa techniczna: Tomasz Fijołek, Tomasz Gajewski, Paweł Pilarczyk

Wykorzystano muzykę: Sofja Gubaidulina, Domenico Zipoli: Offertorio, Fryderyk Chopin: Scherzo h-moll op. 20, Scherzo b-moll op. 31, Sonata b-moll op. 35, Ballada As-dur op. 47, Andante spinato

Projekt plakatu i programu: Judyta i Jarek Darnowscy

Autor rzeźby: Maciej Zychowicz

fot. Jarosław Darnowski

Teatr LOGOS powraca w nowym sezonie (2023/2024) ze spektaklem „Medytacja o sakramencie małżeństwa przechodząca chwilami w dramat”. Spektakl w reżyserii Marka Kasprzyka wraca na scenę Teatru LOGOS niemal 11 lat po premierze, wciąż aktualny i pełen ludzkich emocji.

Cytując autora — Karola Wojtyłę — To właśnie zmusza mnie do myślenia o ludzkiej miłości. Nie ma sprawy, która bardziej niż ona leżałaby na powierzchni ludzkiego życia, i nie ma też sprawy, która bardziej od niej byłaby nieznana i tajemnicza. Rozbieżność między tym, co leży na powierzchni, a tym, co jest tajemnicą miłości, stanowi właśnie źródło dramatu. Jest to jeden z największych dramatów ludzkiej egzystencji. Powierzchnia miłości ma swój prąd, prąd szybki, migotliwy, łatwo zmienny. Kalejdoskop fal i sytuacji tak pełnych uroku. Prąd ten jest czasami zawrotny tak, że porywa ludzi, porywa kobiety i mężczyzn. Porwani myślą, że wchłonęli całą tajemnicę miłości, a tymczasem nawet jej jeszcze nie dotknęli. Są przez chwilę szczęśliwi, bo mniemają, że dotarli do granic egzystencji i wydarli wszystkie jej tajniki, tak że nie pozostało już nic. Tak właśnie: po drugiej stronie tego uniesienia nie pozostaje nic, poza nim jest tylko nic. A nie może, nie może pozostać nic! Słuchajcie, nie może. Człowiek jest jakimś continuum, jakąś całością i ciągłością — więc nie może pozostać nic! Miłość to nie jest przygoda. Ma smak całego człowieka. Ma jego ciężar gatunkowy. I ciężar całego losu. Nie może być chwilą. Wieczność człowieka przechodzi przez nią. Dlatego odnajduje się w wymiarach Boga, bo tylko On jest wiecznością.

Pamięci Ojca
Marek Kasprzyk

następne wydarzenie >>

<< poprzednie wydarzenie